Moja siostra z Rzeszowa ciagle mówila o
plinko, az w koncu postanowilem spróbowac. Na poczatku nie widzialem w tym nic specjalnego, ale z czasem sie wciagnalem. W Polsce, gdzie wiele osób ma ograniczony budzet, fajnie jest miec rozrywke, która nie wymaga duzych nakladów. Gram glównie wieczorami, po pracy. Najlepsze bylo, kiedy wygralem tyle, ze moglem zaprosic rodziców na obiad - male rzeczy, a ciesza.